środa, 8 lutego 2017

Ty też możesz skakać po dachach!


Ty też możesz skakać po dachach! Zapewne teraz zastanawiasz się co mam na myśli? Każdy może zinterpretować, to na własny sposób. Moja odpowiedź na Twoje pytanie jest prosta- Ty też możesz spełniać swoje marzenia, robić co kochasz i brać życie garściami! Nikt nigdy nie był perfekcyjny... Jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził. Tak było jest i będzie, ale czy nie możemy być perfekcyjni dla samych siebie? Dlaczego, zwłaszcza w dzisiejszych czasach spotykamy się z tym, że ludzie nie chcą podejmować czegokolwiek, ponieważ boja się reakcji innych? To jest przykre, że ludzie najczęściej Ci którzy nie uczestniczą w naszym życiu i nie są dla nas w ogóle ważni mają taki wpływ na to, że czujemy się źle. Bardzo często spotykamy się z krytyką, właśnie od takich osób, które nie powinny wcale interesować się naszym życiem. 


Chcesz spełnić swoje marzenie i pojechać na Kanary, aby się poopalać, odpocząć i pozwiedzać? JEDŹ! Ba, wręcz musisz jechać jeśli masz taką możliwość! Zapewne sobie pomyślisz, że zaraz każdy będzie mówił, że skąd wzięłaś tyle kasy by pojechać sobie na taką wycieczkę, ale tak szczerze, to nikogo nie powinno obchodzić skąd je masz!
Uczysz się w danym kierunku, ale jednak zmieniłaś swoje plany i chciałabyś robić coś innego w swoim życiu? Zmień kierunek i nie słuchaj gadania znajomych o tym, że zawalisz rok, o tym, że jesteś niepoważna! Chcesz to zrobić, to i tak to zrobisz, bez dodawania trzech groszy ze strony znajomych :) To jest tylko i wyłącznie Twoje życie i nikt oprócz Ciebie nie powinien ingerować w to co z nim zrobisz, no chyba, że sama na to pozwolisz ;)


"Świat na­leży do ludzi, którzy mają od­wagę marzyć i ry­zyko­wać, aby spełniać swo­je marze­nia. I sta­rają się ro­bić to jak najlepiej."

Ja zaczęłam "skakać po dachach" i dobrze mi z tym :) Zawsze próbujmy czegoś nowego, nawet jeśli boimy się, że coś nam nie wyjdzie, to nie poddawajmy się i spróbujmy, bo przecież "kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana!" więc życzę Ci na zdrowie!
Na prawdę warto próbować... przeskoczyć z jednego dachu na drugi dach, by poczuć satysfakcje nawet z samej próby doświadczenia czegoś nowego. 



Spójrzmy na to jak było w moim przypadku. 
Udział w regionalnych wyborach Miss Nastolatek Warmii i Mazur 2014! Myślisz, że się nie bałam? Nie wstydziłam? Jasne, że tak! Nawet nie wiesz jak bardzo... Długo myślałam nad podjęciem wyzwania i wiesz co? Nie żałuję, że się zgłosiłam i wzięłam w nich udział! Myślisz, że nie spotkałam się z podtekstami osób, których nawet nie znałam? Głupie śmieszki z ich strony były przykre, to oczywiste, ale powiem Ci coś jeszcze- to albo była zazdrość albo czysta głupota. Teraz patrzę na to z innej perspektywy wiem, że przeżyłam coś na prawdę niesamowitego! Coś czego na co dzień nie można przeżyć jako zwykła nastolatka. Właśnie dzięki temu, że spróbowałam i uwierzyłam w siebie zdobyłam tytuł IV Wicemiss i byłam z siebie dumna. Ktoś się z tego wcześniej śmiał? A gdzie były ich śmieszki po tym jak coś osiągnęłam? Zniknęły, oh no zobacz jak szybko :) 

Fot: Robert Kobylinski

Wyprowadzka do Anglii? "Co Ty robisz? Nie będziesz żałować? Może to przemyśl" Takie padały słowa, choć były też słowa wsparcia i powodzenia, że dam sobie radę. Ale przejdźmy do tego czemu spróbowałam? Każdy w życiu pragnie spróbować czegoś innego i dla mnie to było ogromne wyzwanie, które trwa nadal, bo ciągle jestem Polką żyjącą na obczyźnie. Każdego dnia spotykam się z czymś innym na swojej drodze, codziennie muszę się wysilić, bo chociażby znajome z klasy zapomną się, że jestem Polką i nie rozumiem niektórych słów zwłaszcza tych pochodzących ze slangu i muszą mi to wytłumaczyć w jakiś prosty sposób i odwrotnie ja im. :)
Nie będziesz żałować? Nie żałuje, serio. Przez ten czas co tu jestem, to w Polsce nie nauczyłabym się mówić swobodnie po angielsku... I właśnie to mnie cieszy, że mimo gdy tu przyjechałam i nie rozumiałam połowy słów tak teraz zdarza się to bardzo rzadko- nauczyć się tego języka to było kolejne wyzwanie. 
Życie tutaj jest inne i od bardzo dawna spotykam się z jakaś dziwną zazdrością innych osób, które mieszkają w Polsce, że jestem 'Księżniczką', bo co? Bo mieszkam w Anglii? Bo lubię sobie polatać po targu i poszukać jakichś extra ciuszków za banalną cenę i mówisz, że mam wszystko? Zastanawiam się, czy gdyby takie osoby choć na miesiąc wyjechały za granicę i zobaczyły czy jest tu tak kolorowy, to nadal byłyby takie pewne w tym co mówią :) Myślę, że niektórzy baliby się nawet przeskoczyć na ten dach :)
PS. A tak w ogóle, to nikt nie powiedział, że będę żyła tu zawsze :)








"Największym ryzykiem jest nie podjęcie ryzyka... w świecie, który zmienia się tak szybko, jedyna strategia, która gwarantuje porażkę, to nie podejmowanie ryzyka"

Prowadzenia bloga! To jest moja pasja, moje oddalenie się od codzienności. Mogę choć na chwilę zamknąć się w tym świecie blogosfery i być tu z Wami i dla Was, a tak najbardziej to dla siebie, bo to sprawia mi taką przyjemność, że ach <3 Oczywiście, że zdarzają się hejty i jakieś śmieszki, że go prowadzę. Nie podoba się to jakimś osobom, że go prowadzę? Nie podobają się posty? Nie muszę tu wchodzić i czytać tego co tu piszę, proste! Skoro mnie sprawia, to przyjemność, to będę go prowadziła tak czy inaczej :) Jeśli Ty zastanawiasz się nad podjęciem prowadzenia bloga, to zrób to! Nie musisz się nim przecież dzielić na każdym portalu społecznościowym, możesz mieć swój "cichy blog" dla siebie i np. swoich najbliższych!


Prawo jazdy! Niektórzy boją się prowadzić, myślą, że nie podołają wszystkim testom, pytaniom, a myśl o trzymaniu nogi na gazie ich przeraża! Fakt niektórzy tak mają, ja na szczęście nie miałam problemu, bo od zawsze lubiłam jeździć, ale myślicie, że nie bałam się wyjechać pierwszy raz w miasto? To było przerażenie w oczach patrzeć wszędzie, znaki, ludzie, samochody, tu zmieniać biegi, tu instruktor coś mówi nad uchem.... szok! Ale trzeba było się spiąć i spełnić swoje marzenie możliwości prowadzenia samodzielnie samochodu i takim oto sposobem przy dużym skupieniu i spięciu zdałam prawko w miesiąc! Można? Można! Tylko trzeba chcieć! :)


Udziały w różnych konkursach! Często biorę w nich udział, a nuż widelec może się uda i czasami się tak zdarza, że los się do nas uśmiechnie. Wtedy, mówimy sobie, że super było jednak zaryzykować i wziąć udział!


"Czasami trzeba zaryzykować, jeśli chce się osiągnąć coś więcej"

Ryzykuj! Baw się! Bierz życie garściami! Wiesz czemu? Bo życie mamy tylko jedno i to my musimy być dumni z tego jak je przeżyliśmy, by na łożu śmierci powiedzieć "Kurcze, fajnie było!" 
Jesteś najlepszą wersją samej siebie, którą możesz podarować światu! Uwierz w to! 
Ja lubię ryzykować- po prostu! Trochę wariatka ze mnie, ale ja kocham robić wiele rzeczy, przynajmniej nie ma nudy w moim życiu! <3

Tak więc, życzę Ci skakania po dachach i robienia tego co kochasz, bo satysfakcja jest wtedy, gdy jesteśmy zadowoleni z siebie, że się nie poddaliśmy. Spróbuj, a się przekonasz! <3


A ja robiąc to co kocham zostałam Ambasadorką Rabble. Super strona na której możecie znaleźć mnóstwo kodów rabatowych do wielu sklepów internetowych! 
Zapraszam serdecznie: KLIK
Łapcie tu jeden kod do Avon - KLIK

Pozdrawiam, 
PODKOWAA.

29 komentarzy:

  1. Ludzie zawsze gadają, a "u nas" to już w ogóle bo mają nudne życie :-). A myślisz, że ja się nie bałam opinii jak byłam w gazecie, no ba a rozmowy w toku? Po emisji programu ludzie w Ornecie chamsko mnie zagadywali " ile za to wzięłam, co kazali mi mówić" i najlepsze, że pytały mnie to osoby które potem mnie obgadywały :-). Ale po jakimś czasie uświadomiłam sobie, że to zazdrość! To samo z byciem "księżniczką", "u nas" najlepiej chodzić w ubraniach szarych, burych i zwykłych bo jak podpiszesz zdjęcie, że masz torebke MK to jest " SKĄD TY BIERZESZ NA TO PIENIADZE" - i znowu co ludzi to obchodzi... :-)
    Ale wiesz... cokolwiek o Nas gadają ważne aby gadali to znaczy, że robimy coś i nam zazdroszczą :-)!

    Noooo! Ale się rozpisałam!

    <3 <3 <3


    ps. skacz dalej po tych dachach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak jak napisałaś! Czysta zazdrość i tyle ;) No, ale cóż zrobić.. Ja na pewno nie schowam się za miotłą jak szara myszka! :D

      Usuń
  2. Uwielbiam czytać Twoje posty �� super motywacja ��

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam takie motywujące posty :) Masz racje, każdy może spełniać swoje marzenia, chociazby spróbować :)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny post :) ja sama myślę nad wyjazem za granicę, ale może gdzieś bliżej :) a w Anglii mam sporą część rodziny w tym mamę :)
    http://olusky.blogspot.com/2017/02/najmodniejszy-kolor-w-tym-sezonie.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak mialam, ze moi rodzice mieszkali 6 lat w Anglii a ja w Polsce ;) Także wiem jak bardzo tęsknisz;*

      Usuń
  5. Najgorsze w tym ludzkim gadania jest to, że najwięcej do krytykowania mają ci, którzy boją się cokolwiek zmieniać w swoim życiu. Nie dość że żyją w stagnacji, to jeszcze chcą podcinac skrzydła innym :) Skaczmy więc po dachach, ba, nawet latajmy i nie dajmy sobie wmówić że coś jest niemożliwe :) Świetny post 👌

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo ;* Jest dokładnie tak jak napisałaś :D Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Rany, powiem Ci,że nie byłam w stanie przeczytać wszystkiego od A-Z ,ale przekaz jak najbardziej do mnie dotarł. Ostatnio doszłam do podobnych wniosków, kto nie ryzykuje,ten nie osiągnie nic. Ja właśnie dziś w poście wspomniałam o moich najbliższych planach ,na które nie mialam wcześniej odwagi...Dużo rzeczy oczywiście robiłam ,ale zawsze bałam się opinii innych ,jednak to nie zrażało mnie do tego stopnia aby nie robić nic. Powiem Ci,że wszyscy myślą "o ,ta jest za granicą to ma zajebiście" - otóż ja jestem w Holandii i dobrze wiem,że wcale nie jest tak kolorowo. Mój przyjaciel mieszka tak jak ty w Anglii ,spełnia swoje marzenia,ale wcale życie nie jest jakieś duże lepsze jak wszyscy myślą...Ojej mogłabym się rozpisać i rozpisać ...Czekam na kolejny post, może nieco krótszy ,bo ciężko dojść do końca haha :)
    Pozdrawiam i życzę dużo sukcesów , kikawww.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za uwage :) Rzadko kiedy tak bardzo rozpisuje się w swoich wpisach, dlatego jak mnie natchnie, to już leci :D
      Pozdrawiam :*

      Usuń
  7. Ja kiedy przeczytałam tytuł od razu pomyślałam "rób to, co uważasz za niemożliwe, bo nie ma rzeczy niemożliwych" :) Masz rację! Każdy może to odebrać na swój sposób. Super post!

    OdpowiedzUsuń
  8. O matko w miesiąc zdałaś prawko? Super! Ja męczyłam się ze 3-4, ale mam nareszcie za sobą. :D

    http://monkeyywrites.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Naprawdę bardzo dobrze napisane. Jeśli nie spróbujemy, nie podejmiemy ryzyka to nie dowiemy się czy było warto.
    zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zamierzałam również napisać post o tym temacie, jednak dobrze że tego nie zrobiłam, nie dorastałby Twojemu do pięt. Pozdrawiam i zapraszam


    slavicpowerbeauty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz jak miło mi czytać takie komentarze! :o Dziękuje bardzo! :*

      Usuń
  11. Świetnie napisane :)
    Zapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)

    veronicalucy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Jesteś naprawdę fotogeniczna! + Dobrze napisane !

    http://adrianainlife.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Masz dużo racji. Opinia innych wiadomo, ze jest ważna, ale nie aż tak, aby była ona nad naszym dobrem i szczęściem, ponieważ o sobie też trzeba myśleć ;)
    mój blog, hooneyyy

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo podoba mi się ten wpis!
    Sama niedługo wyjeżdżam do Anglii i również spotykam się już ze złymi opiniami, ale mam też sporo wsparcia i otuchy :) Blog ? jeżeli lubisz pisać to nie przestawaj! A prawo jazdy.. to coś, bez czego nie potrafiłabym już żyć :)
    Pozdrawiam Cię cieplutko i witam na mojej liście czytelniczej ;* (obserwuje z miłą chęcią!)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo za obserwacje, mam nadzieje, że kolejne posty również Ci się spodobają :) Powodzenia w przeprowadzce do Anglii :)

      Usuń
  15. Masz rację, niestety przyznam się że sama się do tego nie stosuję. Jestem osobą która bierze do siebie krytykę. Działa na mnie zniechęcająco - niestety..
    Pozdrawiam, shikatemeku.blogspt.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba nad tym popracować! ;* Myślę, że z biegiem czasu przestaniesz przejmować się tym co mówią innia :) Pozdrawiam

      Usuń
  16. świetnie napisane, zwłaszcza te cytaty o ryzyku :) Takie podejście popieram :)

    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń