Cześć wszystkim! <3
W dzisiejszym poście chcę podzielić się z Wami opinią o rozświetlającym podkładzie Healthy Mix z Bourjois.
Kiedyś używałam już podkładu z Bourjois - Flower Perfection, który był dla mnie niezastąpiony. Teraz nie widuję już go w sklepach i z tego co się orientuje po prostu już nie ma go w sprzedaży, a szkoda. Potem przerzuciłam się na Maybelline - Affinitone i był jak dla mnie super! Delikatny, lekki i lejcy :) Idealnie sprawdzał się na okres wiosna-lato.
Chciałam sprawdzić czegoś nowego i spróbować znów któregoś podkładu od Bourjois, więc w moje ręce trafiła nowa formuła Healthy Mix.
Co zapewnia producent?
Nowa formuła wzbogacona jest w witaminy takie jak C i E oraz B5. Podkład nawilża skórę i chroni ją od czynników zewnętrznych. Dodatkowo sprawia, że skóra jest promienna i wygląda zdrowo.
Delikatna i kremowa formuła w subtelny sposób integruje się ze skórą naszej twarzy, dzięki czemu nie musimy się martwić o tzw. "maskę". Ten podkład ma nadać twarzy- naturalny wygląd.
Podkład nadaje się do każdego typu skóry. Oferuje jednorodny makijaż i pół-matowe wykończenie.
Zapach podkładu jest przyjemny, dzięki koktajlowi z owoców, bukietu kwiatów, białego piżma i szlachetnego drzewa. Dzięki tej kompozycji nasza twarz pięknie pachnie.
Podkład zawiera wyciąg z moreli, imbiru, jabłek i melonów.
Morela - dodaje blasku
Melon - działanie nawilżające
Jabłko - antyutleniacz
Imbir- działanie odświeżające
Moja opinia:
Podkład jest lekki i nie czuję ciężkości po jego nałożeniu. Bardzo dobrze rozprowadza się po twarzy, gdy używam do tego gąbeczki.
Nadaje twarzy naturalny wygląd. Odcień który wybrałam to numer 50 i myślę, że gdybym wybrała 51 mógłby być za ciemny. Po zakończeniu rozprowadzania, twarz wygląda naturalnie i promiennie. Nie ma efektu maski z czego się bardzo cieszę. Przy użyciu bazy pod makijaż, o której pisałam Wam tutaj (klik) podkład utrzymuje się bardzo długo. Zakrywa to co powinien, czyli jakieś krostki, przebarwienia, lecz jeśli nie użyjemy żadnej bazy pod makijaż, niestety podkład po kilku godzinach traci swoją moc i ukazuje niedoskonałości, które wcześniej zakryłyśmy. Drugim minusem jest to, że podkład po czasie- ciemnieje.
Pompka bardzo dobrze pracuje i w łatwy sposób możemy wydostać podkład z buteleczki. Nie brudzi dozownika, co mnie bardzo, ale to bardzo cieszy! Po wypompowaniu pokładu resztę wchłania z powrotem do buteleczki i nie musimy niczego wycierać, za co WIELKI PLUS!
Podsumowując- jak dla mnie ma on swoje plusy i minusy. Myślę, że jedni go polubią, a inni nie. Jak na razie mi pasuje i myślę, że fajnie się sprawdzi na nadchodzącą wiosnę i lato :)
Koszt na stronie Ezebra.pl, to: 36.99zł
Ja swój kupiłam w drogerii Super Drug, po przecenie: £6.00
A Wy co sądzicie o nowej formule Healthy Mix? Testowałyście? Może wolicie starszą wersję? Piszcie w komentarzach jakie są Wasze opinie! :)
Pozdrawiam,
PODKOWAA.
JEŚLI SPODOBAŁ CI SIĘ POST, TO ZAPRASZAM DO OBSERWACJI BLOGA!
JA go lubię cały czas :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten podkład i też szykuję się na napisanie o nim postu :)
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoją opinię :*
UsuńBędzie pewnie w przyszłym tygodniu :) Niebawem pojawi się coś do włosów i w kolejce jest właśnie ten post :)
Usuńświetny jest, jeden z moioch ulubieńców! :)
OdpowiedzUsuńSuper! :D Mój też :)
UsuńCena nie jest jakaś wysoka, więc myślę ze można sprawdzić czy komuś podpasuje czy nie :)
OdpowiedzUsuńOgólnie buteleczka jest fajna. Troche niepokoi mnie to ciemnienie, a spora jest różnica tego?
Ja to po prostu to zauważam, wiem, że inni tego nie widzą bo się pytałam hihi :D Myślę, że to tylko ja widzę, że ciemnieje :) Nie jest to też, aż taka duża różnica :)
Usuńa tony ma żółte czy różowe?znasz może rimmel 010 to do niego ma odcień podobny?
UsuńJa to nie mogę na nic innego się zdecydować niż maybelline affinitone! Ale o tym podkładzie słyszałam już wiele i dobrego i złego więc chyba kiedyś na niego się skuszę :-)
OdpowiedzUsuńJa używałam tego z Maybelline od roku i jak się kończył to kupowałam nowy! Jest super, to racja :)
UsuńNie cierpię jak pompka źle pracuje i brudzi całe opakowanie. Czasem wycieranie pogarsza sprawę. :)
OdpowiedzUsuńwww.monarea94.blogspot.com
Dokładnie, a tutaj nic się takiego nie dzieje :)
UsuńMiałam starą wersję ale niestety dla mnie była koszmarna :( Kolor się utleniał do dziwnego żółtego/pomarańczowego odcienia, o dziwo podkład zastygał do suchego, wręcz kredowego efektu u mnie :/ nic nie krył, wszystko podkreślał :(
OdpowiedzUsuńZa to uwielbiam Rimmel Lasting Finish 25HR, ale niestety chyba go wycofują :(
Ojej, nie wiem jak działała stara wersja, ponieważ jej nie używałam :) Szkoda, że się tak zawiodłaś. Może nowa formuła byłaby lepsza :)
UsuńCzekam aż dojdzie do mnie ten podkład, więc póki co sie nie wypowiadam. :) Ale jeśli faktycznie ciemnieje no to trochę słabo. :(
OdpowiedzUsuńKto wie, może u Ciebie będzie całkiem inaczej! :*
UsuńMam tą starą wersję i bardzo go lubię! :)
OdpowiedzUsuńwww.weronikajankowska.pl/
Aż wstyd się przyznać, ale nie używałam tego słynnego podkładu ani w starej wersji ani w nowej.
OdpowiedzUsuń:*n
To nic :) Ja starej wersji też nie używałam :)
UsuńAż tak obcykany w kosmetykach nie jestem, ale ciekawie opisałaś produkt i to fajnie, że ma wyciągi z roślin bo naturalnosc sie zawsze sprawdza :)
OdpowiedzUsuńNie miałam niestety przyjemności testować tej marki, a bardzo chciałam. Rok temu gdy weszłam do Natury z zapytaniem gdzie znajdę kosmetyki tej firmy pani odpowiedziała mi, że niestety nie mają szafy z tą marką :(
OdpowiedzUsuńA ja cały czas zastanawiam się nad jego zakupem... i nie wiem :(
OdpowiedzUsuńMam skrajnie suchą cerę z zaczerwienieniami na policzkach, więc teoretycznie powinien być "strzałem w dziesiątkę" - tylko to oksydowanie, przeraża mnie. Kochana, czy on znacznie ciemnieje? Z góry dziękuję za odpowiedź ♥
Pozdrawiam, MÓJ BLOG!
Jak już wcześniej komuś napisałam:ja to po prostu zauważam, wiem, że inni tego nie widzą bo się pytałam hihi :D Myślę, że to tylko ja widzę, że ciemnieje :) Nie jest to też, aż taka duża różnica :)
UsuńBardzo podoba mi się jakie zrobiłaś zdjęcia do tego posta ! Poza tym kojarzę tą firmę wydaje mi się,że coś z niej używałam,albo moja siostra... Coś mi się kojarzy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,kikawww.blogspot.com
Byłam ciekawa recenzji tego podkładu. Od podkladu oczekuję zmatowienia, więc raczej pozostawię go dla wielbicielek rozświetlenia :)
OdpowiedzUsuńMam ten podkład, ale w starej formule i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńKurczę ja używam Revlona. Dla mnie jest niezastąpiony. Może warto zmienić moje nawyki :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
Jagoda z mrsblueberry3.blogspot.com :D
Od dawna chce go przetestować :D
OdpowiedzUsuńMój blog
Jest świetny ale niestety nie ma dla mnei kolorystyki :) Obecnie uzywam KVD o którym własnie napisałam post :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim wiele fajnych opinii. Może kiedyś się skuszę ;).
OdpowiedzUsuńzapraszam..
Jeszcze nie miałam szansy go wypróbować ,ale w przyszłości na pewno go przetestuję z chęcią z racji wielu przychylnych opinii , pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTeż go uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJaka baza najlepiej się sprawdzi pod niego ? Na codzień to krem ,a na większe wyjście ?
OdpowiedzUsuń