piątek, 2 grudnia 2016

Blogmas DZIEŃ 2 : Święta Bożego Narodzenia oczami Anglików...





Witajcie Kochanie już w drugim Blogmasie! :)

Dzisiaj przygotowałam post troszkę inny, bardziej ciekawszy od wczorajszego :)
Jak widzicie po tytule, dzisiaj dowiemy się jak święta spędzają ludzie w Anglii.
Jako, że mieszkam tutaj i mam bardzo wielu znajomych z klasy, którzy są Anglikami postanowiłam poprosić koleżankę Chloe, aby podzieliła się ze mną informacjami... Z chęcią się z godziła i teraz ja mogę przekazać lub pokazać jak oni spędzają święta:)

Zauważyłam już dawno, dawno temu, że ich czas świąteczny różni się bardzo niż nasz... ale nie wiedziałam tylu rzeczy i fajnie, że mogłam się ich dowiedzieć od Chloe :)



To zaczynamy!

Cała magia Bożego Narodzenia zaczyna się wtedy, gdy nadchodzi grudzień. Wszyscy zaczynają dekorować choinkę, wnętrza domu... Po czym ozdabiają dom od zewnątrz, Anglicy uwielbiają patrzeć na te wszystkie światełka na domach, lubią konkurować ze sobą kto ma najpiękniej ozdobiony dom :D Oni tak na prawdę wiedzą, że zbliżają się święta, gdy zobaczą pierwszą reklamę Coca Coli w telewizji :) Tradycją w każdym domu jest mieć czekoladowy kalendarz adwentowy, który również w naszych domach można spotkać w czasie świąt. Uwielbiają oglądać świąteczne filmy od początku grudnia, aż do świąt. Zaczynają robić posiłki  na świąteczny obiad. Tradycyjny posiłek, to indyk w "kocu", czyli indyk owinięty kawałkami boczku. Również jedzą kiełbaski zawinięte w boczku. Puree, warzywa, różne nadzienia, pieczone ziemniaki i sos!
Wszyscy zajadają się budyniem czyli "Christmas pudding" zawiera on suszone owoce, lubią to :)
Nie mają oni Wigilii, tak jak my w Polsce. Święta zaczynają dopiero 25 grudnia w dzień Bożego Narodzenia. Mają top 100 najlepszych klasyków na TV. Otwierają swoje prezenty w godzinach porannych, więc każdy wtedy może się bawić, cieszyć, opowiadać co dostali cały dzień! Zazwyczaj jest to 5-7 rano, gdy dzieci zaczynają wstawać, a rodzice zaczynają budzić się wcześniej, aby umieścić indyka w piekarniku. Jest to bardzo stresujący czas dla matek i ojców, ponieważ starają się uzyskać idealny dzień dla całej rodziny... Obiad wygląda u nich zabawnie, lubią opowiadać sobie dowcipy, stare historie i wszyscy są bardzo zadowoleni. Jednak uważają, że w Świętach Bożego Narodzenia, nie chodzi tylko o prezenty, światełka, choinkę... Chodzi o bycie z rodziną, bycie szczęśliwym i zadowolonym z tego, że jest się razem, to wszystko sprawia, że Boże Narodzenie jest magiczne...


Prawda, że ich święta różnią się od naszych? Chciałam Wam choć " z grubsza " przekazać jak ludzie w innym państwie spędzają Boże Narodzenie :) Zapewne wiedziałabym więcej, gdybym spędziła taki dzień z angielską rodziną, ale myślę, że to i tak sporo informacji :)

Dodam jeszcze, co ja zauważyłam.. W mieście, już na początku listopada wieszają ozdoby świąteczne, stawiają choinki, otwierają sklepy świąteczne. Te zdjęcia, które zaraz zobaczycie, zrobiłam 4 listopada :) Natomiast światełka zostają dopiero włączone ok 28 listopada.. Więc ogólnie wiszą sobie tak prawie miesiąc i nie świecą haha :D
 Teraz już święcą i na prawdę wygląda to pięknie.. Czuć zbliżające się święta!

Jeśli chodzi o dekorowanie domów, to prawda! Tu jest jakiś szał dekorowania przed świętami... Już od kilku tygodni widziałam na wielu domach takie ozdoby, że cały dom widać po ciemku! Domy są ozdabiane jak choinki i serio wygląda to tak jak powiedziała Chloe, że oni ze sobą konkurują :D 









A Wy byliście może w innym państwie lub znacie jakieś fajne tradycje innych państw? Piszcie w komentarzach :)

Chciałabym jeszcze wspomnieć, że Chloe ma dziś urodziny, więc życzę jej Wszystkiego co Najlepsze :) xxx 

Jeszcze dodam otwarcie okienek z czekoladowego kalendarza adwentowego :) z wczoraj i dziś, bo dopiero go kupiłam aaaaj :)




Na koniec dodam jeszcze jedną piosenkę o której wczoraj zapomniałam, a też ją bardzo lubię!



Pozdrawiam, DO JUTRA
PODKOWAA. 

4 komentarze:

  1. Świetnie, że udało Ci się przedstawić nam te różnice. Faktycznie święta w Anglii różnią się pod każdym względem :)
    Zapraszam BLOGMAS :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Różni się, ale też jest na swój sposób uroczo :) Zaskoczyłaś mnie puddingiem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zgadzam się ,że ich święta trochę się różnią od naszych ( sama mieszkając w UK miałam okazję się o tym przekonać ) :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam wrażenie, że w UK wszystko jest tak bardziej, ale to czysta komercja i np. samo obchodzenie świąt w ich wkonaniu za bardzo mi się nie podoba. Ale ciekawy post :)

    >> VANILLIA96.BLOGSPOT.COM <<

    OdpowiedzUsuń